Obecnie na "tapetach " mam:
Książkowo
Lisa See "Na Złotej Górze"
Fong Dun Shung zarzucił na ramię bagaż i po raz ostatni skinął głową swojej żonie, córce, synom Numer Jeden i Numer Cztery. Odwrócił się na pięcie i ruszył w kilkugodzinną wędrówkę do Fatsan, gdzie miał wsiąść na sampan i popłynąć deltą Rzeki Perłowej na wschód do wielkiego miasta Kantonu, a stamtąd do Hongkongu, by zaokrętować się na statek do Gam - Saan- na Złotą Górę (tak Chińczycy nazywali Stany Zjednoczone).
A robótkowo; robię drugą część zazdrostki (na drugą część okna kuchennego)